Rozanielacz dusz

歌詞

słuchaj tego ziom sunie moreny wagon byciu tęgą nada wagę o bryłę skałę ogarnij ziom jaki blokowy to grom łubudu bunkier gadogrobostylu beton migusiem stopy swe gnaj z betonu porzuć zworowany bladobloków zabobon do stron gdzie gryki raj łydy dydżą za asfaltu lawy chlast idziemy se stąd nie pomogą wpływy lufy sądy w orbity loty batmany bondy utkany bas dziś zapali lądy rozczulą nas lovozielne prądy ino mig tropem tym siup hop fik tu na łęgów łąk łakoć luka kloca ślip wdychaj wikliny zew badaj malwy clue rozejm bity od zwątpień rozanielacz dusz rozbujnym krokiem kajakiem w rytmookie bujne dłonie stopy chwiejny kadłubu dance popłyniem sobie nad pędów plon łąki łan daje przyczyn łykaj to jak czop kochane mikochłony minosiąpy obudźta się czas na lotne wniochy a na to chwil mamy ile wiosen a zatem weź zadaj owal zadem w górę łapy od stopy daj jakby co nastawienie miłosierne miej jakby co las wygina rąk się zaczyna szoł przewybadylonych kończyn z grodów i sioł taka ot taktyka od dziś dzień po dniu łodygowe rozkwity sady na doludziu wyczulone soki gai są hojnie wdzięczny przy nich miej lepiej ton hojnie wdzięczny przy nich miej lepiej ton hojnie wdzięczny dla niej bądź toć to dom o byciu nadajem na łąki zaklęte songi wydobędą to ci co wydobędą to wyjegitne strofy nawijane do nut