Gdy nocą płoną gwiazdy, latarnie, Mgła się z nad jezior niesie w dół, Po niebie płyną jak żurawie, Klucz strzępiastych chmur. Gdy słońce nas czerwieni świtem, W tafli jeziora tonie mrok, Siedzimy tak wtopieni w ciszę, Żegnamy ciepłą noc. Mazurskie jeziora nasze szepty słyszą, Gdy siedzimy blisko, tu Ty a tu ja, Mazurskie jeziora wczesne słońce złoci, Szepty wiatr unosi, na las spada mgła. A gdy świt już przechodzi w dzień, Odpływamy na pierwszy rejs, Białe żagle rozpina wiatr, Krótka fala kołysze jacht. Mazurskie jeziora nasze szepty słyszą, Gdy siedzimy blisko, tu Ty a tu ja. A gdy świt już przechodzi w dzień, Odpływamy na pierwszy rejs, Białe żagle rozpina wiatr, Krótka fala kołysze jacht. Mazurskie jeziora nasze szepty słyszą, Gdy siedzimy blisko, tu Ty a tu ja.